Ep.48 – Wymazana Pamięć: Fałszowanie Historii przez Polską Agencję Prasową

Polska Agencja Prasowa, czyli w skrócie PAP, fałszuje historię,

wymazując udział kolaborujących Ukraińców

mordujących Polaków na zlecenie Niemców.

Na początku chciałbym podzielić się z Wami

ważną wiadomością, Szanowni Państwo.

Wasze wsparcie finansowe dla mojego kanału pozwala mi

kontynuować wypełnianie roli niezależnego dziennikarza i publicysty.

Nie jest tajemnicą, że niezależni dziennikarze

odgrywają kluczową rolę w naszym społeczeństwie.

Dzięki nim możemy dowiedzieć się prawdy, zgłębić ukryte fakty

i poznać różne perspektywy poza głównym nurtem propagandy.

To właśnie dzięki niezależnym dziennikarzom

możemy lepiej zrozumieć świat

i podejmować bardziej świadome decyzje.

Wasza pomoc pozwala mi

kontynuować pracę, dzięki której mogę

dostarczać Wam rzetelne informacje,

analizować aktualne wydarzenia,

łączyć z pozoru niedostrzegalne punkty

i wnosić istotny wkład w debatę publiczną.

Wasze wsparcie sprawia, że mogę skupić się na dostarczaniu

wartościowych treści przedstawianych

z niezależnej perspektywy.

Dziękuję za Wasze wsparcie i za to,

że jesteście częścią tego ważnego ruchu

dla niezależnych dziennikarzy.

Razem możemy budować społeczeństwo bardzo świadome,

dobrze poinformowane,

takie, które patrzy władzy na ręce.

W sobitę 5 sierpnia bieżącego na stronie pap.pl ukazał się artykuł

pod tytułem „Rzeź Woli – jedna z najbardziej krwawych zbrodni

wojennych w Europie”. Użytkownik Twittera

o pseudonimie Jack Strong

zauważył, że państwowa Agencja Prasowa

sfabrykowała relację świętej pamięci

pani Wandy Lurii,

której dzieci zostały zabite z zimną krwią

przez… Ukraińca w czasie masowego mordu

dokonywanego na warszawskiej Woli.

Co tak w ogóle zrobiła Polska Agencja Prasowa?

Polska… Polska Agencja chyba tylko z nazwy.

Otóż PAP Ukraińców zamienił na Niemców,

a Ukraińca na oprawcę.

To jeszcze nie koniec.

Fałszujący historię artykuł autorstwa pana Michała Szukały

był kilkukrotnie edytowany od chwili publikacji.

Na pewno do ponownego redagowania treści

dochodziło w niedzielę 6 sierpnia oraz w poniedziałek 7 sierpnia.

Zaprezentuję Państwu wersję oryginalną oraz poprawioną.

W pierwotnej wersji artykułu ani razu nie padły słowa

„Ukrainiec” lub „Ukraińcy”. Tylko raz użyto przymiotnika „ukraińscy”

na określenie ukraińskich nacjonalistów.

Dodatkowo w cytowanym przez PAP fragmencie

tendencyjnie pominięto ważny fragment,

zastępując go trzema kropkami ujętymi w nawiasy.

Wzięto tylko początek wypowiedzi pani Wandy Lurii,

dodatkowo go przeinaczając.

Na stronie PAP mogliśmy przeczytać:

W grupie w której byłam było wiele dzieci

po od 10 do 12 lat, często bez rodziców.

Błagałam otaczających nas Niemców, by ratowali dzieci i mnie.

Któryś z nich zapytał czy mogę się wykupić.

Dałam mu 3 złote pierścionki wziął je,

lecz kierujący egzekucją oficer kazał mnie dołączyć do grupy

idącej na rozstrzelanie.

Zaczęłam go błagać o życie dzieci. Mówiłam o honorze oficera.

W pewnym momencie oprawca stojący za nami

strzelił starszemu synkowi w tył głowy.

Następne strzały ugodziły młodsze dzieci. Potem strzelano do mnie.

Przewróciłam się na lewy bok.

Jak powinno być, Szanowni Państwo?

W grupie prowadzonej było około 20 osób,

w tym dużo dzieci lat od 10 do 12, często bez rodziców.

To pierwsze fałszerstwo polegające na zatajeniu liczebności grupy.

Ponadto użyte określenie przez PAP „wiele dzieci”

brzmi całkowicie mniej wymownie, niż „w tym dużo dzieci”.

PAP pisze:

„Błagałam otaczających nas Niemców”.

Oryginalne zeznania natomiast brzmią:

„Błagałam otaczających nas Ukraińców, by ratowali dzieci i mnie.

Któryś z nich zapytał czy mogę się wykupić”.

Kilka zdań wcześniej natomiast

świętej pamięci pani Lurie mówiła: zeznając:

Zabrakło miejsca?

W żadnym wypadku.

To zwyczajnie realizacja ukraińskiej polityki historycznej

na terenie Rzeczypospolitej przez państwowe instytucje.

Pani Lurie w swoich zeznaniach

wspominała o Ukraińcach co najmniej aż 9 razy.

Zapoznajmy się ze wszystkimi wzmiankami,

o których nie wspomina PAP.

Zeznania świadka pani Lurii są rzetelne

i dostępne między innymi na stronie IPN.

Działanie PAP natomiast było ewidentnie zamierzone,

wpisujące się w ukraińską propagandę historyczną oraz polityczną,

która ma na celu wymazanie zbrodni,

których dopuszczali się Ukraińcy na narodzie polskim.

W artykule również jest powielana fałszywa narracja

jakoby to nacjonaliści ukraińscy dokonywali zbrodni.

Szanowni Państwo, prawda jest taka, że to byli Ukraińcy,

a mianowanie ich „nacjonalistami…”, „ukraińskimi nacjonalistami”

prowadzi do zakłamywanie historii.

Odbiorcy odnoszą wrażenie,

że mowa o pewnej niewielkiej grupie Ukraińców.

Jest to oczywiście kłamstwo. To jeszcze nie koniec.

Drodzy Państwo, powiedziałem na początku,

że PAP pod wpływem oburzenia opinii publicznej

dokonał kilkukrotnej korekty.

Po protestach postanowili przeredagować artykuł.

Już nie „Niemcy” a Ukraińcy.

Już nie „oprawca” a Ukrainiec. Zaskakujące, prawda?

Napisali prawdę, przestali fałszować dopiero,

kiedy ludzie zaczęli im wytykać kłamstwo.

W lewym górnym rogu cały czas widnieje ukraińska flaga.

Oficjalna strona Polskiej Agencji Prasowej

posługuje się flagą obcego państwa.

Dodatkowo dokonuje przekłamań na korzysć tego państwa.

To zdrada polskiej racji stanu w mojej ocenie,

a Państwa proszę, napiszcie w komentarzach.

Zajżyjmy jeszcze do statutu

spółki akcyjnej Polska Agencja Prasowa, paragraf 3, punkt 2: „

Spółka jest publiczną agencją prasową uzyskującą

i przekazującą odbiorcom rzetelne, obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i z zagranicy”.

Wychodzi na to, że Polska Agencja Prasowa

złamała swój statut, bo fałszerstwa dopuścili się z rozmysłem,

nie przekazali więc rzetelnej relacji kobiety,

która została przez Ukraińca postrzelona,

a której dzieci zostały przez Ukraińca zamordowane.

Fałszowanie historii na korzyść Ukraińców

przez państwową spółkę medialną,

a w tym samym czasie PiS zaczął

dostrzegać niejako problem z Ukrainą.

To co oni teraz robią, to tylko do czasu wyborów.

Później ponownie wrócą

na tory wiernopoddaństwa względem Kijowa.

Gdyby ich słowa były autentyczne,

to nie zachowywaliby się karygodnie

w 80. rocznicę ludobójstwa Polaków na Wołyniu.

Prezydent by nie twierdził, że Polacy byli ofiarami

groźnego beznarodowościowego Wołynia,

a także nie klękałby w łuckiej katedrze

wyłącznie przed barwami ukraińskimi.

Premier by nie wbijał krzyża z dwóch badyli,

a na pomniku upamiętniającym

ofiary okolicznych wiosek na Wołyniu

wisiałoby polskie godło.

Polska delegacja usunięcie Białego Orła

chciała ukryć, przysłaniając wybrakowane miejsce

biało-czerwoną wstążką.

W końcu Polska Agencja Prasowa nie fałszowałaby polskiej historii okresu wojny,

w trakcie której Ukraińcy ochoczo zabijali Polaków,

pomagając Niemcom, a i śledztwo w sprawie ukraińskiej rakiety,

która zabiła dwóch Polaków na terenie Rzeczypospolitej,

zostałoby zakończone, a winni skazani.

Pamiętają Państwo Przewodów zapewne,

o ofiarach musieliśmy dowiadywać się z zagranicznej,

bo polskie władze i media milczały.

A w dodatku wmawiały nam, że to rakieta rosyjska.

To wszystko się nie dodaje.

Drodzy Państwo, taka ciekawostka jeszcze.

Zauważyłem, że i Ruch Narodowy przystąpił do retoryki PiS-u

i członkowie RN zaczynają narzekać na Ukraińców,

i przedstawicieli innych narodowości w Warszawie.

Akurat zaczęli owo niezadowolenie przejawiać

w dniu zjazdu rady politycznej Ruchu Narodowego.

Milczeli długie miesiące, gdy Polska zginała kark przed Ukrainą,

do Polski przyjeżdżały miliony Ukraińców,

powtórzę: miliony ukraińskich imigrantów.

Od niechcenia Krzysztof Bosak w ostatniej chwili

zdecydował się wziąć udział w proteście Stop Ukrainizacji Polski

w ubiegłym roku, co doprowadziło

do przesunięcia o kilka godzin imprezy narodowców.

Tego już Państwu nie powiedzą,

ale ta informacja pochodzi z pewnych źródeł.

Ostatnio Anna Bryłka z Ruchu Narodowego

zarzekała się w Radiu Wnet, że Polska jest sojusznikiem Ukrainy,

a teraz Ruch Narodowy do czasu wyborów

wykona bardzo wiele piruetów. Gwarantuję Państwu.

Co robić w takiej sytuacji? Nie dawać się nabierać tym,

którzy zakładali maseczki, popierali zamordyzm sanitarny.

To są wszystkie partie okrągłostołowe z Ruchem Narodowym wespół.

To samo względem ukrainizacji.

Co niektórzy mogli też zostać uwiedzeni

przez prezydenta Siemianowic Śląskich, pana Piecha.

Przypominam: pan Piech śmigał w mikro-przyłbicy,

a w temacie ukrainizacji milczy w mediach, na Twitterze.

Co kilka dni coś opublikuje, ale takiego bezpiecznego.

Pamiętajmy też, że pan Piech jest powiązany politycznie, towarzysko

z politykami wielu opcji.

To musi czymś owocować.

Dlatego zachęcam Was do wspierania produkcji

filmu o ukrainizacji Polski.

Drodzy Pańśtwo, Drodzy Widzowie,

program, w którym zapowiedziałem produkcję

zebrał bardzo szybko ponad 4100 reakcji

i został udostępniony 2138 razy.

Obejrzało go ponad 75 000 osób.

Wtedy, jak za dotknięciem różdżki,

moje zasięgi zaczęły spadać.

Pojawiły się ostrzeżenia konta,

a na Twitterze zareagował nawet

klimatyczny propagandysta Jakub Wiech.

Docierałem często do

ponad 800 000 ludzi każdego miesiąca,

czasami nawet do ponad 1 000 000,

a teraz ledwie do kilkunastu tysięcy.

Dziękuję Tym z Państwa, którzy są ze mną.

Zobaczymy jak będzie dalej,

ale przez to promocja produkcji filmu jest powstrzymywana

przez tych, którzy zgłaszają moje profile.

Jestem weredykiem. Zawsze mówię prawdę.

Co rusz tworzę sobie nowych wrogów, bo ludzie

zazwyczaj zmieniają poglądy lub milkną,

gdy fakty dla nich są niewygodne,

a ja wziąłem sobie do serca sentencję:

Amicus Plato sed magis amica veritas,

więc zgrzytają ząbkami i zgłaszają.

Panu Bogu pozostaje dziękować oraz telewizji wRealu24,

że stworzyli niezależną propolską platformę wideo BanBye.

Tu na BanBye jest prawdziwa wolność.

Drodzy Państwo, chciałbym jeszcze Wam

polecić książkę Sąsiedzi autorstwa

wielce zasłużonego dla sprawy polskiej

redaktora naczelnego Jacka Międlara.

Książka tak się prezentuje i od razu zaznaczę,

że to nie jest lokowanie produktu

Rekomendację składam na Wasze ręce z własnej inicjatywy.

Powiem Państwu, że jest to jedna z najlepszych,

a może i najlepsza okładka, jaką widziałem po prawej stronie.

Ta dbałość, naprawdę świetna grafika, te szczegóły,

ta wstęga czerwono-czarna na siekierze,

to naprawdę… ktoś się bardzo postarał, ktoś się przyłożył.

Po prawej stronie to się rzadko zdarza,

dlatego ja też staram się przykładać, wagę do jakości,

aby Państwu się miło oglądało i też słuchało

i by wiadomości, które Państwu prezentuję, były rzetelne.

Kiedy przczytam tę książkę do końca,

to podzielę się z Państwem swoimi wrażeniami,

ale już teraz mogę Państwu z czystym sumieniem

polecić dwa tomy tego ważnego dla Polski dzieła.

Uczestnicząc w prelekcji prowadzonej przez redaktora Jacka Międlara

nabrałem jeszcze większego przekonania,

że tak tego zostawić nie można.

Kupujcie, czytajcie, polecajcie innym Polakom.

Trzeba wejść na stronę sklep-wprawo.pl. Naprawdę warto.

Polska Agencja Prasowa, premier Morawiecki, prezydent Duda,

oni wszyscy mogą próbować zakłamywać historię,

lecz my wiemy, jak było naprawdę

i nie damy sobie zamknąć ust. Oj nie damy…

Jesteśmy na wojnie, dotyczy to wszystkich, którzy słuchają tych słów

oraz wszystkich tych, którzy tego nie robią.

Fakt, że osoba nie akceptuje swojego uczestnictwa w tym konflikcie

ani nie rozpoznaje jego istnienia, nie ma znaczenia.

Jesteśmy w stanie wojny.

Ten konflikt nie obejmuje czołgów, artylerii, samolotów,

bomb, pocisków, dronów ani bagnetów.

To wojna na słowa, To wojna idei.

Możemy pozostawać bierni,

a wtedy oni będą robić z nami to, co będą chcieli

i przegramy.

Druga możliwość, to stanąć do walki.

Wziąć czynny udział w tej wojnie,

która na razie jest wojną informacyjną,

lecz najgroźniejszą, bo nie pozbawia życia,

choć i takie przypadki się zdarzają,

a powoli wyniszcza ducha, zabija naszy jestestwo.

Czy tego chcemy? Czy chcemy się na to godzić?

Specjalnie dla Państwa,

Łukasz Kopczyk

Z Panem Bogiem

 

WSPARCIE PRODUKCJI FILMU: UKRAINIZACJA POLSKI – fakty i mity: https://zrzutka.pl/z/ukrainizacja/ 

– Zostań WSPÓŁPRODUCENTEM!

———

Więcej o mojej działalności: https://bit.ly/LukaszKopczyk

Twoje wsparcie jest bardzo ważne! 

Wybór należy do Ciebie, jak mnie wspierać.

☕️ Jednorazowo: https://tipeo.pl/kopczyk

🤝 Cyklicznie: https://zrzutka.pl/z/lukaszkopczyk/

🌎 Wsparcie krajowe i zagraniczne jednorazowe i cykliczne:

 

https://lukaszkopczyk.com/darowizna

Bardzo dziękuję za Twoje pomoc!

——————

Dołącz do mnie na Telegramie:

📱Telegram: https://t.me/kopczyk/

——

OD AUTORA:

Witajcie! Serdecznie zapraszam do obejrzenia niezwykle istotnego filmu, w którym analizuję kontrowersyjne fałszerstwo i dążę do odkrycia prawdy. Dowiesz się więcej na temat działań Polskiej Agencji Prasowej (PAP) w kontekście reinterpretacji historii, w szczególności decyzji o wymazaniu udziału kolaborujących Ukraińców w tragicznych mordach na Polakach, na zlecenie Niemców.

Dowiesz się, jak ważne jest, aby społeczeństwo było dobrze poinformowane o wydarzeniach historycznych i kontekście politycznym.

Wyjaśniam, w jaki sposób wsparcie finansowe dla niezależnych mediów może wpływać na kształtowanie rzetelnej informacji oraz analizy wydarzeń. 

Zapraszam do wnikliwej analizy materiału filmowego i do refleksji nad znaczeniem wspierania niezależnych mediów oraz rozwijania społecznej świadomości. 

Wasza aktywna obecność w debacie publicznej pomaga w budowaniu społeczeństwa, które jest bardziej świadome, dobrze poinformowane i zdolne do krytycznej analizy faktów.

Dołączcie do mnie i bierzcie udział w tym ważnym dialogu. Dziękuję za uwagę i wsparcie oraz zaangażowanie w tworzenie lepszej przyszłości.

Z Panem Bogiem,

Łukasz Kopczyk

TAGI:

Polska Agencja Prasowa, Ukraińcy w historii Polski, Fałszowanie historii, Mordy na Polakach, Niezależni dziennikarze, Prawda historyczna, Propaganda a rzeczywistość, Walka o prawdę, Wspieranie niezależnych mediów, Wymazywanie udziału Ukraińców, Kolaboracja w czasie wojny, Ukraińska propaganda, Kontrowersje historyczne, Analiza faktów, Prawdziwa historia, Walka z dezinformacją, Wpływ mediów na świadomość społeczną, Polityka historyczna, Mordy na Woli, Rzeczywistość a narracja.

© VOTUM.TV